poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Recenzja: Dinosaur Hunt

Africa Contract: Dinosaur hunt

W poprzednim wpisie obiecałem porównanie koszmarnej gry New Kind of Adventure do czegoś, co początkowo reprezentowało podobny poziom, ale dziś jest porządną grą (jak na 0.99€). Gra pojawiła się na Steam prawie rok temu. Początkowo nazywała się "Africa Contract: Dinosaur Hunt", ale po jakimś czasie zmieniono tytuł. Najbardziej zaskoczyła mnie uczciwość dewelopera: "Kupujesz to, co widzisz na zwiastunie i zrzutach ekranu. Gra nie jest jeszcze gotowa". Skusiłem się i tym razem nie żałuję. 
Jedna z pierwotnych wersji - miasto.

Początkowo gra miała paskudną grafikę, a same mapy wyglądały jakby stworzono je w jakimś "FPS Makerze". W przeciwieństwie do NKoA wiedziałem za co płacę - przeciętną rzeźnię z żałosnym AI. Żadnej ściemy ze strony dewelopera. Ba, dotrzymał on obietnicy i aktualizował grę. Łatki pojawiały się nawet kilka razy w tygodniu! Niewielkie, ale jednak. Z miesiąca na miesiąc Dinosaur Hunt był co raz lepszy i lepszy. Hud, wygląd broni, menu i przede wszystkim mapy. Najbardziej widać to w mieście. Spójrzcie na jeden z pierwszych projektów. Koszmar. Następne były co raz lepsze. 

Spora różnica, prawda?

Po kilku miesiącach w grze pojawił się zalążek fabuły. Autor uczciwie przyznał się, że to bardziej test niż stopniowe wprowadzanie kretyńskiej historii. Póki co, nie uległa ona zmianie ponieważ deweloper woli skupić się na technicznych aspektach produkcji. O co tu chodzi? Dinosaur Hunt odpowiada na pytanie: "co by było, gdyby dinusie z Parku Jurajskiego rozlazły się po całym świecie"? Odpowiedź jest oczywista - wybić co do nogi. Wojskowi próbowali i polegli. Jedyna nadzieja w herosie jakim jest bohater. Każda misja jest taka sama - upoluj konkretnego gada, ale i to uległo zmianie (na gorsze). Obecnie zadania polegają na przetrwaniu kilku fal. Arsenał broni nie powala, ale wystarcza w zupełności. Balans nadal nie jest idealny, wymaga mnóstwa pracy, ale jestem pewien, że autor to naprawi. Początkowo należało odblokować co raz to lepsze "giwery", co było świetnym pomysłem. Teraz są dostępne od razu. Wolałem poprzedni mechanizm. 

"Trochę" zbyt ciemno. Do poprawy.

W kolejnych łatkach wycięto zombie czy afrykańskie zwierzęta. Stworzono z nich DLC, które kosztują więcej niż gra. Strzał w stopę. Pojawił się także (w teorii) ciekawy tryb gry - polowanie. Niestety każda mapa jest (zbyt) ciemna. Nawet noktowizor i latarka nic nie dają. Mam nadzieję, że zostanie to zmienione. Większa ilość detali na mapach zwiększyła wymagania sprzętowe. O ile wcześniej grałem bez problemów, to teraz musiałem kombinować z ustawieniami. 

Dawne menu główne.

Grafika, jak na dzisiejsze standardy jest bardzo słaba. Projekty lokacji nie powalają, a audio jest zaledwie przeciętne. Warto jednak pamiętać, że gra kosztuje 0.99€ i jest tworzona przez jedną osobę. Warto zaznaczyć, że autor uważnie słucha wszelkich uwag. Mam nadzieje, że weźmie pod uwagę moją - ja chcę piłę mechaniczną. Tak, jestem psychopatą ;) Sterowanie jest standardowe dla FPSów, miłośnicy łapania Poke,,, osiągnięć nie zawiodą się. Gra oferuje także częściowe wsparcie kontrolera oraz karty kolekcjonerskie.   

Obecne menu. 

Dinosaur Hunt to przeciętny FPS o strzelaniu do dinozaurów, który mimo wszystko wciąga. Nie tak jak produkcje AAA, ale nie odrzuca. Warto dać mu szansę. I jeszcze jedno - można pograć w sieci, ale póki co tryb ten nie jest jeszcze ukończony. 

Ocena: 4/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz