sobota, 5 grudnia 2015

MAX GAME: Imperium błędów kontratakuje

Max Game: Imperium błędów kontratakuje

Swego czasu opisałem jak sprzedać badziewie i na tym zarobić. Max Game, wydawnictwo PLAYa (nie mylić z operatorem sieci komórkowej) postanowiło zmienić strategię. Co prawda nie jest to rewolucja, ale zapowiedź drobnych zmian. Póki co, na lepsze. Szczegóły w dalszej części. 


Najważniejsza i najbardziej istotna zmiana to jakość gier. Nadal sprzedają "Wyścigi Kurczaków", ale tuż obok nich leżą: King's Bounty: Legenda czy IL-2: Sturmovik.  Owszem, to starocie, ale lepsze niż kurczaki. Jednym z najlepszych zestawów jest Deadlings - świetna gra "logiczno-zręcznościowa" o sympatycznych zombie. Oprócz niej, na płycie zmieściła się równie dobra produkcja, a mianowicie Ethan: Łowca meteorów. Polecam, tym bardziej, że oba tytuły pozbawione są jakichkolwiek zabezpieczeń (jeśli ktoś jest uparty, może kupić je na Steam ;) ). Zmieniła się także "polityka" gratisów. Z okładki zniknęło tajemnicze: "gry o wartości 20zł gratis!". Tym razem, PLAY uczciwie wymienia tytuły, które możemy pobrać ze strony afan.pl. Kody znajdują się na płycie. Niestety, nadal mają (zbyt) krótki termin ważności. 

Brawa za uczciwość.

Program "lojalnościowy" zamieniono na wysyłanie kuponów z "czasopisma". Poprzedni zapewne poszedł w odstawkę, a gracze olani. Co prawda trzeba nabyć wszystkie cztery numery z danego miesiąca, ale w zamian otrzymamy konkretny tytuł (wersja "pudełkowa"), a nie "nagrodę niespodziankę". Czy warto? Niestety Deadlings, który kupiłem nie liczy się. To numer z października/listopada. Obecnie musimy nabyć: King's Bounty: Legenda, Rig'n'Roll, Men of War oraz wspomniany IL-2 Sturmovik. Nie wiem co otrzymamy "w nagrodę".  

Zniknęła także "wędrówka" gier pomiędzy różnymi "tekturkami". Tytuł "X" trafił do gazetki "Y" i nie będzie go za miesiąc. Koniec z pomyłkami i komunikatami o nieaktualnych kodach. Na stronie internetowej zakładka "zapowiedzi", w końcu pokazuje to, co faktycznie będziemy mogli kupić za miesiąc. Niestety, jest kilka rzeczy, które wołają o pomstę do nieba... 

Serio? Taki babol przy instrukcji? 

To nie koniec niespodzianek. No nic... Pora zrealizować kod na afan.pl. Wpisałem, sprawdziłem dwa razy aby mieć pewność, że nie ma żadnej literówki i... Nie pogram sobie w "Elfa". 

Serio?

Duszek na Zamku "zaskoczył". Pora sprawdzić tajemnicze "dodatki". To zapewne wersje demo (tak jak było poprzednio), a tym czasem...

SERIO???

W porządku. PLAY postanowił zareklamować inne gry i dodać odnośniki do sklepu. Lepsze to, niż zapychanie płyty "arcydziełami" pokroju ATV GP. Nie wiedzieć dlaczego, zainteresowałem się Axelem i jego Wielką ucieczką. Klik i...

Litości...

W takim razie, może "Dracula Twins"? Przykro mi. "Jolly Rover"? Nope...  Niestety PLAY nie zrezygnował z debilnego nazewnictwa gier. "Farming Giant" wyróżnia się z pośród dziesiątek "symulatorów farmy" tym, że jest grą ekonomiczną z prawdziwego zdarzenia. Pytanie: po cholerę dali podtytuł "farma na gigancie"? Na płycie znajdzie się także wspomniany wcześniej "Ethan". Jeśli nie zdążycie - warto. Sami zdecydujcie czy dla: "farmy na gigancie" czy "łowcy meteorów".

Cóż, nowa wersja "gazetek" jest póki co w "fazie beta". Jest o wiele lepiej niż poprzednio, ale mimo to, daleko jej do pamiętnej serii "Dobra Gra". Skontaktuję się z działem BOK w sprawie felernego kodu. Być może podeślą nowy. Oby nie na n-tą kopię ATV GP

Podsumowując: jest lepiej, tytuły ciekawsze, ale to nadal "wersja beta". Może za kolejne pół roku wszystko będzie działać jak należy? Zobaczymy. 










1 komentarz:

  1. Swego czasu były jaja bo był magazyn Play i wydawca gier/hurtownia PLAY i ci pierwsi się tłumaczyli że nie mają( i nie chcą mieć) nic wspólnego z tym drugim :)
    Teraz dopiero były by jaja (gdyby Play nie padł w 2012) bo jest jeszcze operator Play, a przede wszystkim Google Play, i weź znajdź wtedy to co chcesz.

    OdpowiedzUsuń