Swego czasu oglądałem "Helikopter w Ogniu" - doskonały film wojenny, który bije "Szeregowca Ryana" na głowę. Ku mojemu zdziwieniu wycięto kilka scen, aby wcisnąć jeszcze więcej reklam. Czy można zrobić coś bardziej chamskiego? Owszem... Kilka dni temu, przez przypadek obejrzałem zapowiedź filmu "Życie Pi". Telewizyjna premiera i takie tam... Wiedziałem jedno - będzie dużo reklam. BARDZO dużo. Nie spodziewałem się jednak, że w KLUCZOWEJ scenie, lektor będzie zapowiadał kolejne "atrakcje", zagłuszając film!!! Spojrzenie Japończyków to idealny komentarz.
"Miłego" oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=U_iZmiANjeM
Chcecie znać moją reakcję? Miła dla uszu to ona nie jest...
https://www.youtube.com/watch?v=-L2o5OHTgKU
Chwilę później
https://www.youtube.com/watch?v=oxiJrcFo724
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz